Ostatni dzwonek aby usunąć laserowo naczynka i zlikwidować rumień ! Czerwone policzki i nos to nie musi być Twój problem
Rumień jest widoczny w postaci zaczerwienienia najczęściej skóry policzków, nosa, brody lub całej twarzy. Zdarza się, że problem występuje na szyi lub dekolcie. Zmiany nasilają się zimą z powodu różnicy temperatur, które powodują, że naczynka na zmianę rozszerzają się i zwężają, co też generuje ich powstawanie.
Czym dokładnie jest rumień i dlaczego leczymy go laserem naczyniowym?
Rumień to skupiska drobnych naczyń, które są patologicznie rozszerzone, co oprócz złego wyglądu powoduje miejscowy stan zapalny i przyspiesza proces starzenia skóry. Nie ma co liczyć, że same ustąpią. Z czasem może ich być tylko coraz więcej. Dlatego warto usuwać naczynia i dbać o skórę regularnie.
Ile zabiegów potrzeba aby pozyć się problemu?
Laser naczyniowy Alma Harmony Dve-Vl jest nowoczesnym urządzeniem, które w bezpieczny sposób zamyka większe i drobne naczynka. Niestety w przypadku występowania rumienia nie wystarczy 1 zabieg. Pacjentom mówimy, że minimum 3 ale może będzie potrzeba wykonania większej ilości zabiegów co jest bardzo idywidualne. Zapytacie z czego to wynika. Otóż naczynek w rumieniowej skórze jest bardzo wiele i występują wielopoziomowo. Laser po kolei zamyka wszystkie rozszerzone naczynka a proces jest stopniowy. Z zabiegu na zabieg widać, że jest coraz lepiej a skóra mniej się czerwieni. Dla wielu to duża ulga.
Aby zdążyć przed latem i nie ukrywać czerwonego koloru pod makijażem, kiedy będzie ciepło, zacznij zabiegi już dziś. Teraz jest ostatni dobry moment, gdyż zabiegi wykonuje się w odstępie 4 tygodni.
Poniżej zamieściliśmy efekty naszej pracy oraz filmik pokazujący jak wygląda zabieg. Dodatkowo w lutym we Wrocławiu oraz Lubinie przygotowaliśmy specjalną ofertę na zamykanie naczynek. Śledźcie naszą stronę www oraz instagram i FB a napewno nic Wam nie umknie.
Jeżeli jesteś zainteresowany zabiegiem i chcesz wiedzieć więcej kliknij a dowiesz się m. in. na temat wskazań i przeciwwskazań do zabiegu.


